Różne typy pasażerów

Różne typy pasażerów.

 

Truizmem wydaje się przypominanie, że ludzie potrafią być doprawdy bardzo różni. Ja jednak – zamiast posiłkowania się tym komunałem - na podstawie swoich autobusowych spostrzeżeń - wyróżniłem dzisiaj 7 typów pasażerów. Jak to wygląda z mojej subiektywnej perspektywy? Przyjrzyjmy się im!

 

Typ wyalienowany telefonicznie.

Co to jest alienacja? Wyobcowanie. A pasażer wyalienowany telefonicznie to taki, który jest za pan brat ze swoim smartphone’m. Niemalże nic nie oderwie go od ulubionej gry czy wciągającej lektury konkretnej strony w necie. A, że każdy autobus BKM jest jeżdżącym hot spotem, to takiemu pasażerowi tylko w to graj. Głowa w telefon i już. Pasażer bezproblemowy, ale i mało uważny. Mało go obchodzi, niezbyt korzysta z uroków autobusowej wycieczki, ale zastrzeżenia i czepialskie usposobienie to z pewnością nie jego świat.

 

Typ wdzięczny i sympatyczny.

Bardzo fajny typ pasażera i wbrew pozorom wcale nie aż tak rzadki. Tacy ludzie chętnie dziękują, gdy się na nich zaczeka i specjalnie otworzy im drzwi. Czasami fatygują się nawet przez cały autobus, by po prostu powiedzieć „dziękuję” i czasem dorzucić parę sympatycznych słów.

 

Typ roszczeniowy.

To oczywiście pasażer, któremu wiecznie coś nie pasuje. Który nawet jadąc nowym, klimatyzowanym autobusem o przebiegu 1000 tys. km i tak znalazłby - choćby totalnie urojoną - dziurę w całym. To za gorąco, to za zimno, to „macie syf na przystankach”, to 3 minuty za późno itd.

 

Typ pomocno-wyrozumiały.

To pasażer inteligentny i empatyczny. Kilka z życia wziętych (faktycznych) przykładów. Typ pomocno-wyrozumiały stoi nocą na peryferyjnym przystanku w szczerym, nieoświetlonym polu. I co czyni? Specjalnie świeci telefonem, by go było widać już z daleka. Innym razem wciska przycisk „stop”, by zasugerować z wyprzedzeniem, że będzie wysiadał, co ułatwi kierowcy życie. Zamierza kupić bilet, ale widzi że autobus jest w ruchu? Spokojnie czeka na stosowany moment. Zauważył, że kierowca ruszył z pętli, nie zmieniwszy kierunku jazdy (na sterowniku Pixel), podchodzi i serdecznie go o tym informuje. Pasażer, jakiego w zasadzie każdy chce wieźć.

 

Typ obojętny.

To typ pasażera, po którego spojrzeniu widać, że jest zajęty swoimi sprawami. Wraca zamyślony z pracy czy uczelni, jest pogrążony w swoich wewnętrznych myślotokach, a jego celem jest jak najszybsze „odbębnienie” podróży. Spokojnie patrzy w szybę czy też martwym wzrokiem przed siebie. Myślami jest gdzie indziej. Pasażer nieobecny, aczkolwiek zarazem „niekolizyjny”. Ta grupa ma dość bogatą reprezentację w autobusach. Innymi słowy, takich ludzi jest sporo.

 

Typ ciekawy świata (pasjonat).

Taki człowiek chętnie podpytuje kierowcę o realia jest zajęcia. Jest zainteresowany wieloma szczegółami i tym jak działa komunikacja miejska. To pasażer, który chce się czegoś dowiedzieć, a podroż nie jest dla niego jedynie smutną koniecznością, a przygodą. Nie karą, a czymś przyjemnym.

 

Typ zdezorientowany.

Pasażerowie reprezentujący tę grupę – jak skądinąd łatwo się domyślić - szukają u kierowcy porady bądź też pomocy. Przeważnie chodzi o pytania w stylu, gdzie jedzie dany autobus albo na jakim przystanku wysiąść, by trafić do danego punktu (np. szpitala czy też sklepu) lub też na jaką linię się przesiąść, by dojechać do celu.

 

Dawid Horbacz